kanapa3

Diego

No właśnie też tak myślałem..? Miłość.. Kurcze a ja czekam,i czekam za Robertą gdzie ona się szlaja.. - powiedziałem z uśmiechem ale troche zaniepokojony..

Mia

napewno niedługo będzie.pewnei teraz jest na szabacie czarownic.powiedziałam tak jak zawsze

Diego

Miaa.. Ona Cię uwielbia a ty ją tak.. hehe.. - powiedziałem śmiejąc się..
- Miguel kiedy jakieś piwko ? Trzeba oblać nasze szczęście - spytałem..

Miguel

oj mia mia , to dziewczyna diega nie obrazaj jej . Wink

Bella

- haha tak, tak mozemy niedlugo zrobic powtorke imprezy Mii ;d chyba, ze chcecie pobyc w męskim gronie ;p - zaśmiałam się.

Mia

nie obrażam i ona mnie nie uwielbia.a i Diegito poczekasz sobie jeszcze na piwko z migelitem bo on ma wolne od tego-powiedziałam dumnie

Diego

No nie wiem czy mi i Miguelowi przydała by się powtórka.. Może i tak ale z zabezpieczeniem - śmiałem się..

Miguel

oj diego by trzeba w pokoju cos tam urzadzic - powiedzialem ze smiechem , klepiac po rmaieniu diega. Wink

Diego

Miaa nie rób nam takiej przykrości.. Piwko raz na tydzień to podstawa.. - powiedziałem z uśmiechem..

Mia

raz na miesiąc!!-powiedziałam

Bella

- tak, podstawą następnej imprezy bedzie piwo i zabezpieczenia. - zachichotalam.

Miguel

oj bella . xd

a i mia zobaczymy jakbys wytrzymala miesiac bez zakupow . ;d

Diego

Miguel powiedz ,że na tydzień.. Z resztą chcecie możecie iść z nami co nie Miguel ? - powiedziałem do kumpla licząc ,że się zgodzi..

Mia

aj ale to co innego Migu$ i właśnie gdzie i kiedy następna imprezka?-zapytałam
bo nie zdąze zrobić maniciuru-panikowałam

Bella

- Miguel, nie mógłbyś zrobić coś takiego Mii. Ona musi iść ze mną na zakupy! - powiedziałam. - Właśnie Mia, Vico napisala ci smsa?