Barek

Roberta

Ja już mam zwidy .. myślałam słysze Diega po chwili odwróciłam sie i go zobaczyłam ;
Spojrzałam na niego z wyrzutem z ciemnych oczu popłynęła 1 łza ;
-Idz do Mii , ja nie zamierzam wam przszkadzać . - próbowałam otrzeć łze

Diego

Otarłem łzę.. - Nie ma żadnej Mii w moim sercu.. Jesteś ty ! - powiedziałem patrząc z błyskiem w jej oczy..

Roberta

Zdjęłam jego rękę z mojej twarzy ;
-Nie to nieprawda.!Ja jestem w stanie to zrozumieć...kochasz ją ... ale po co to udawanie?!-mówiłam po twarzy leciały kolejna łza , kolejna z tych które spadną...

Diego

Jakie udawanie? O czym ty mówisz ? ! Cholera jasna ! Czy ty kiedyś widziałaś ,żebym olał Ciebie dla niej ? Czy ty kiedyś widziałaś ,żebym zrobił coś bez twojej wiedzy ? Czy te noce dla Ciebie nic nie znaczą ? To tak faktycznie nie mamy o czym mówić.. Myślałem ,że jesteś twardą dziewczyną.. Nie ,że non stop będziesz zazdrosna ! - powiedziałem i usiadłem tam gdzie siedziałem wcześniej..

Roberta

-Nie jestem zazdrosna.!Tylko szczera!Mówisz o niej ciągle.!Pomyślałeś może o tym że ja nie chce o tym słuchać?-krzyczałam

Diego

Nie mówię non stop ! Non stop to ja gadam o tym jak Ciebie kocham !!! - podeszłem i wykrzyczałem jej to w twarz..

Roberta

-Fajnie raz mówisz że mnie kochasz raz dzwoni do ciebie Mia i idziesz do niej ...-mówiłam załamana tą sytuacją.

Diego

Mówiłem ,że żartowałem ! To jakaś durna promocja ! Nie wierzysz mi ? masz sprawdź ! - powiedziałem i podałem jej telefon..

Roberta

-Nie bede grzebać ci w telefonie...-Ten żart mnie nie śmieszył ... - mówiłam ... -Jeśli mnie kochasz jak mi mówisz czemu mnie krzywdzisz?-zapytałam...

Diego

Żartuję sobie tylko.. A ty odrazu zazdrosna jesteś.. Po drugie uwielbiam twoją złą minę.. - powiedziałem patrząc jej w oczy trzymając jej twarz..

Roberta

-To chyba ta mina taka zawsze pozostanie i to przez ciebie.!-mówiłam
-Nie jestem o ciebie zazdrosna ... rozumiesz?-zapytałam

Diego

To po co się tak wściekasz na moje słowa Mia ? - spytałem..

Roberta

-Nic już nie ważne ... wszystko przez nasze kłótnie sie sypie ... już nie jest tak jak było kiedyś ... - mówiłam patrząc mu w oczy .

Diego

Masz racje.. Ale to nie moja wina.. - powiedziałem..

Roberta

-No jasne że nie to ja całowałam sie z Mia ...?Naprawde jesteś taki bez winy ? -zapytałam
-Na to wychodzi że wszystko jest moja wina tak ?