ławki

Mia

aj Miguel!!!wybaczysz mi?-mówiłam słodko

Miguel

tak , juz ise nie gniewam ;************************ kocham cie ;********

Mia

aj kochanie łiiiiii teraz będziemy znowu jak ksiąze i księżniczka prawda? ;******************************

Miguel

tak ;******************

Mia

Miguel ale co będzie z Robertą?ona nic nie wie jeszcze-powiedziałam

Miguel

oj to nie wiem , najwzyej pomoge diego ,a z roberta pogadam ;] nie martw sie tak . Wink

Mia

dobrze ale ja się cieszę.;************************************ aj Migurl a jak tam z mamą?-zapytałam

Miguel

juz lepiej , ale wiesz jak ja juz ise nia nie zajme to nie ma kto ;( .

a opowiesz mi o tych twoich problemach , bo moimi ciebie nie bede zanudzal .

Mia

nie zanudzasz ale skoro tak..to no bo nigdy ci nei mówiłam,że nie mam mamy opuściła mnie jak byłam mała i zginęła wtedy w wypadku samochodowym-oczy mi się zaszliły

Miguel

mia nie placz , moj tata tez zginoł w wypadku . ;( i zostalem sam z mama i siostra ktora jest mala i nie da rady sama . ;(

Mia

aj wybacz.nie wiedziałam.łaczy nas więcej nisz myślałam-mówiłam jusz z uśmiechem ale nadal prfzez łzy

Miguel

nie ma sprawy Wink

no fakt , i nie placz juz .

Mia

dobrze.heh może pójdziemy gdzieś??-zapytałam

Miguel

nie wiem . nie chce mi sie nigdzie isc . ;p

Mia

aj dobrze wiesz chodź do szkoły zaraz będą lecieć atomówki.chodź bo sie spóźnimy-powiedziałam