Wejście do domu

Roberta

Pocałowała go jeszcze raz ;
-Kochani tam stoi jeszcze zgrzewka mojej wódki...a teraz zabieram Mie i idziemy sie uszykować...

Mia

aj chodź Robertita do mnie do pokoju i pociągnełam ją za sobą.

Diego

Jasne ! Kobiety ! Chodź Emmet..

Emmet

-Miło cię widzieć,wyglądasz cudnie.Powiedziałem nieodrywając wzroku od Mii.
Zaraz potem powiedziałem do Diega:
-Ehm..Dzięki..Sam nie dałbym sobie rady z tymi torbami

Diego

Poszliśmy do sali zanieść torby..

Emmet

Nagle ni stąd ni z owąt powiedziałem do Roberty:
-Ty też pięknie wyglądasz;)No ale już dosyć tych komplementów.W końcu jest tu Diego,i nie c hciałbym się z nim kłocić

Mia

(jesteśmy z Robertą na górze.wy gadajcie se o czymś innym)

Diego

Uważaj kolego ! Roberta jest moja ! - powiedziałem w żartach ale też poważnie do Emmeta..

Emmet

Zaraz po tym powiedziałem:
-Diego,stary,Dawno ze sobą nie gadaliśąmy,co tam słychać?Gdzie się podziewałeś tak długo?Oczekiwałem na szybką odpowiedz.

Diego

(ok to Emmet piszemy o czymś innym)

Teey ! Podoba Ci się Mia ? - powiedziałem do zamyślonego kolegi..

Emmet

-Ech,stary,spoko,mówię jej komplementy,żeby njie poczuła się urażona,wiesz jak to kobiety...Sam rozumiesz;)

Diego

Taa.. To chodź idziemy to zanieść po drodze pogadamy...

Emmet

-Mia jest już zajęta...Zresztą ja też,Kocham Rosalie,ale niestety musiała wyjechać,ale niedługo się zobaczymy...Choć gdybym nie miał dziewczyna a mia chłopaka to kto wie?

Mia

(xd nie jestem z migiem narazie xd mówie to jako ja nie Mia xd i mnie tu nii ma.jesteśmy pokłuceni z miguem)

Diego

Stary nie myśl o tym.. Ona kocha Miguela ponad wszystko .. Tak jak Roberta mnie.. Mam taką nadzieję..