Kanapa2

Bella

- Hehe, dobrze, nic nie powiem. - uśmiechnęłam się. - Hm.. Wiesz... generalnie to jesteśmy razem, ale... nie pytałam go o to. - dopiero teraz zauważyłam, że przecież ja nie wiem, czy jesteśmy razem.

Mia

oj to musisz go zapytaćszybciutko-mówiłam
ej słyszalaś nowy nauczyciel przyszedł do szkoły? podobno jakiś straszny-mówiłam

Bella

- Zapytam, zapytam. - obiecałam jej. - Co? Jaki nauczyciel? O nie... Pewnie będzie się wymądrzał i w ogóle... - mówiłam.

Mia

jakiś Gaston Diestro-jego imie i nazwisko powiedziałam ciszej
boję się.żeby tylko nas nie męczył zadaniami domowymi bo ja umrę nie będę mieć czasu dla Miguela-mówiłam
a on dla mnie-panikowałam

Bella

- Ajj mam nadzieję, że nie będzie taki zły. - skrzywiłam się. - Inaczej ja też nie będę miała czasu dla Edwarda... - mówiłam.

Mia

no wiem wiem .zobaczymy jaki jest jeszcze.-powiedziałam

Bella

- A czego on uczy? - spytałam.

Mia

nie wiem chyba jest prefektem ale nic nie wiem napewno-powiedziałam

Bella

- Aha. - pokiwałam głową. - A u Ciebie i Miguela wszystko ok? Aaa jak tam Diego? Nie poniosło was ostatnio?

Mia

oki z migiem a z diegiem nie nie Roberta jsuz wróiciła i całe dnei siedzą razem więc jest dobrze-mówiłam

Bella

- Aaa, to dobrze. - uśmiechnęłam się do niej. - Wiesz, ja już muszę iść, narazie ;** - cmoknęłam ją w policzek i wyszłam z salonu.

Mia

oki paaaa:*-powiedziałam i włączyłam telewizor

Gaston

Weszłem do salonu ;
-Dzień dobry ... -powiedzialem

Mia

dzień dobry-przywitałam się z uśmiechem .wydawał się miły
jestem Mia Colucci-powiedziałam

Bella

Wróćiłam do salonu, do Mii.
- Hej Mia, jednak przyszłam, bo.. - zaczęłam, ale zobaczyłam jakiegoś faceta "Czyżby to ten nauczyciel, co mówiła Mia?" pomyślałam. - Dzień dobry. - powiedziałam niepewnie.