Pokój Alice i Bella

Raquel

- Przepraszam bardzo - powiedziałam - To nie Twój pokój i nie będziesz mi rozkazywać - krzyczałam do Jacoba - Bella wyjdź stamtąd! Pogadajmy jak ludzie!

Bella

Usiadłam w łazience na podłodze i nadal płakałam. Podkuliłam nogi pod brodę i cicho szlochałam.

Edward_Cullen

- Chodźmy - zwróciłem się do Raquel

Raquel

- Nie - powiedziałam - Najpierw z nią pogadam

Edward_Cullen

- Jutro z nią pogadasz - mówiłem

Jacob Black

Nie mów ni co mam robić, bo to nie przeze mnie ona płacze, tylko przez ciebie - chciałam coś zrobić tej Raquel, ale w ostatniej chwili się powstrzynałem

Bella

Wyszłam z rozmachem z łazienki.
- Czego chcesz?! - spytałam stając obok Jacoba.

Raquel

Uspokoiłam się trochę
- Dlaczego mnie wyzywasz? - zapytałam

Bella

- Powtarzasz się, dziewczyno. - powiedziałam do niej. - Najlepiej wszyscy wyjdźcie! Ale Ty zostań, muszę Cię zabić. - warknęłam do Edwarda.

Edward_Cullen

Wywróciłem oczami. Patrzyłem na Jacob, był zły. Zreszta można było to wyczytać w jego myślach

Raquel

Popatrzyłam na Bellę
- Nie wyjaśniłaś mi co Ci takiego zrobiłam - przypomniałam - I Eddy'ego zostaw w spokoju - ostrzegłam

Jacob Black

- Nie zostawię Cię samej - zwróciłem się do Belli - szczególnie z nim - spojrzałem na Edwarda

Edward_Cullen

Popatrzyłem na Raquel. "Eddy! Co to w ogóle za imię?"

Bella

- Nie będziesz mi mówić co mam zrobić! - krzyknęłam. - Wyjdźcie wszyscy! Z wyjątkiem Ciebie. - zwróciłam się do Edwarda. - Jacob, proszę, zostaw mnie.

Edward_Cullen

- Nie martw się - zwróciłem się do Jacoba - Nie potrzebuję Twojej pomocy