Pokój Alice i Bella

Bella

- Mia, żyjesz? - podbiegłam do niej xdd

Alice

- Nie mogę bo jeszcze nic nie postanowił - powiedziałam. Podeszłam żeby podnieść Mię

Bella

- Aha, rozumiem. - powiedziałam do Alice. - Jak nie będzie chciał, to ma pecha, zmuszę go, żeby mnie posłuchał. - uśmiechnęłam się.

Mia

oudziłąm się ajjj Bella śniło mi się,że widziałąm..-na chwile popatrzyłam w prawo i zobacyzłąm ze Alice tam soji i mnie trzyma krzyknełam!!!!!!!!!!!!bardzo głosnoo

Alice

- Aj Mia co się stało? - zapytałam - Ducha zobaczyłaś?

Bella

- Mia, uspokój się! - powiedziałam do niej. - Cullenowie wrócili.

Mia

jakim cudem?ajj ty tu jesteś!!żyjeeszz!!jakk?coo? ja nie rozumiem czyli Edward tesz tu jest czyli sie zejdziecie,pobieżecie i bedzie znó sielanka ajjj bella rozumeisz to twoje życie wraca do normyyy!! i jeszce lepszej normyy nisz byłą!!teraz zapytasz ise Edwarda dlaeczego jest taki dziwny i bedzie po sprawie aaa-mówiłąm uradowana

Alice

Śmiałam się.
- Mia nie przywitasz się ze mną? - zapytałam

Bella

"jasne..." - pomyślałam.
- Mia, spokojnie. - powiedziałam i popatrzyłam błagalnie na Alice.

Mia

żuciłąm sie na Alice
aj jusz jusz-powiedziałąm witając się znią
wiecie co trafiłyście na dobry moment bo tera jestem zadowolona i sxczęśliwa bo ukłąda mi sie z Miguelem inaczej bym nic nie mówiłą i byłą przygnębiona at eraz jestem pełna życia tylkooo jak on przyjdzie normalnieee chybaaa wysiądeeee i zaczneee umierać powoli ze szczęścia nei iwem jakiegoś takiego powera mam i nie wiem ajjjjj jjjjj za dużo mów9ie ? chyba nie wiec ajjj ale bedziecie szczęśliw-bablałam bez końca xd

Alice

- Świetnie, że Ci się układa - uśmiechnęłam się

Bella

Wywróciłam oczami.
- Tak, cieszymy się, że wszystko ok. - powiedziałam.

Rosalie

Zapukałam i weszłam do pokoju.
- Cześć - powiedziałam

Mia

no to dobrze.teraz wy mówcie.aj Bella widizałaś sie jsuz z Edddiem?-zapytałam

Mia

popatrzyłam na dzwi
to ona tesz wróciłą?-zapytałam żąłośnie
nie mogliście jej tak zotawić tam.byłąbym bardzo zadowolona-mówiłam do Alice