Kanapa4

Mia

aj rozumiem.nie mam żalu.jakoś nza bardzo sobie do gustu na poczatku nei przypadłyśmy a ty jesteś taka słodka i malutka.w ogóle chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić.ale wydaje mi się,że ty mnie nei lubisz-mówiłam

Lola

no nie... ja? słodka i malutka? tego było za wiele
podeszłam do Mii i krzyknęłam
- zapamiętaj, nie jestem słodka i malutka! rozumiesz?!

Mia

aj przepraszam!!to był komplement!!nie denerwuj się!!-mówiłam przejęta.wystraszyłam się

Lola

- być może... - powiedziałam spokojniej - ale i tak nie jestem! - znów się wzburzyłam xDDD(no coo wahania nastrojów xDDD)

Mia

przepraszam!zbuntowana to na pewno jesteś.szczerze przypomiasz mi kogoś!!aj wiem Roberte!!jesteście rodziną?-zapytałam

Lola

- Roberta? - na sam dźwięk tego imienia się uśmiechnęłam Very Happy

- niee... po prostu... kolegujemy się - powiedziałam dumnie, bo w końcu ona jest ze starszej klasy Wink

- ale chodzi do tej szkoły moja siostra... no cóż... on to aniołek...

Mia

kto jest twoją siostrą?-zapytałam
napewno znam bo ja znam tu wzystkich -uśmiechnęłam się

Lola

- och na pewno, bo ona jest taka wspaniała i wg - powiedziałam ironicznie - niejaka Lupitka... - przewróciłam oczami... jak ja tej dziewczyny nie lubiłam!

Mia

Lupita aj kojarze ją ale jakoś z nia nie gadałam za bardzo za cicha jakaś jest-mówiłam normalnie

Lola

- no pewnie... ona taka cichutka, spokojniutka... po prostu ideał... - mówiłam ironicznie próbując ukryć łzy

Mia

aj Lola nie jest idealna nikt nie jest.a szczerze nawet bliska ideału nei jest.przecież dużo osób nie lubi takich lasek grzecznych itp.nie moze być idealna jak ją mało kto lubi.nie pzrejmuj się.dużo fajniejsi są ludzie typu ciebie i jusz chodź tu-przytuliłam lole bo widziałam,że jej sie płakać chce

Lola

- no tak... ale skoro tak nie jest... to dlaczego rodzice wolą ją, mimo że ona nie jest całkiem ich córką? - teraz to już się na maksa rozpłakałam, a przecież miałam być silna...

Mia

nie martw się.porozmawiaj z rodzicami.ja np.nie mam mamy a ojca nigdy nie ma a jestem jedynaczką.jedynaczki tesz mają źle czasem.a rodzicie pewnei ją idealizują bo się odbrze uczy itp.i nie robi nigdy nic złego .a każdy musi chociaż raz coś złego zrobić.ty jesteś fajna bo stawiasz na swoim.ona jest kujonką.dlatego ją idealizują.nie przejmuj się bądź sobą a jak jej nie lubisz to się do nei jnie zbliżaj-mówiłam

Lola

przytuliłam się do Mii (do Mii?!)
- dziękuję...

Bella

- Hej dziewczynki. - powiedziałam wesoło wchodząc do salonu. Cmoknęłam Mię w policzek a do tej drugiej, której nie znałam powiedziałam: - Cześć, jestem Bella, a Ty?